Spis treści | |
|
2 Otwarta nauka - zmiana w komunikowaniu naukowym i dystrybucji wiedzy Proces komunikacji naukowej podlega w ostatnich latach znacznym przekształceniom, przede wszystkim na skutek rozwoju Internetu i nowych narzędzi komunikacji. Rozwijający się prężnie w ostatniej dekadzie Ruch Open Access, działający na rzecz swobodnego dostępu do publikacji naukowych, wypracował modele, które są realną alternatywą dla tradycyjnego systemu opartego na materiałach dostępnych w ograniczony sposób. Równolegle obserwujemy narodziny nowych kanałów komunikacyjnych, przez które wymienia się nie tylko publikacje i treści, ale i inne formy takie jak: konferencje, metadane czy dane surowe, odnoszą się one zatem do całokształtu pracy naukowej [9]. W ramach Ruchu Open Access pojawiła się niedawno koncepcja „otwartej nauki”, która odnosi się do stosowania zasad otwartości na wszystkich etapach pracy i komunikacji naukowej, nie tylko tych, które do tej pory zwykło się było zauważać a zatem do czasopism czy repozytoriów. Otwarta nauka idzie dalej. Jak stwierdza Michael Nielsen w eseju “The Future of Science” [9] koncepcja otwartej nauki jest kontynuacją modelu publikowania naukowego i dystrybucji wiedzy wypracowanego u samych początków nowożytnej nauki. Wraz z powstaniem w 1665 r. pierwszych czasopism naukowych normą stało się publikowanie wyników badań. Odkrycie, którego wyniki nie zostały opublikowane, w praktyce stawało się nieistotne. Taki model komunikacji naukowej przetrwał w dużej mierze w niezmienionej formie do końca XX wieku. Według Nielsena, dzięki internetowi po raz pierwszy staje się możliwe usprawnienie go w znaczący sposób. Nielsen nazywa wiedzę zebraną w czasopismach „długoterminową pamięcią nauki” – którą dziś można uzupełnić „pamięcią krótkoterminową”: wiedzą będącą „dobrem wspólnym opartym na konwersacji, umożliwiającym szybkie, zbiorowe wypracowywanie idei”. Jest to możliwe, gdyż malejące koszty publikacji treści i komunikacji pozwalają na wymianę informacji na wcześniejszych etapach, a tym samym na współpracę badaczy na niespotykaną dotychczas skalę, z pominięciem barier geograficznych czy instytucjonalnych. Przyszłością nauki będzie pełna otwartość treści, dostępnych nie tylko przez jeden ograniczony sposób tradycyjnego publikowania naukowego, ale także w formie elektronicznej upowszechnionej bezpośrednio w Internecie – stanowiącym najwydajniejszy, obecnie, kanał komunikacji. „Należy stworzyć otwartą kulturę naukową, w której wszystkie możliwe informacje są przenoszone z umysłów badaczy i laboratoriów do sieci oraz do narzędzi pozwalających je strukturyzować i filtrować. Trzeba przenieść wszystko: dane, opinie naukowe, pytania, idee, wiedzę codzienną, modele pracy badawczej i wszystko inne. Informacje niedostępna w sieci nie będzie przydatna”. Eksperymenty otwartej nauki prowadzone są także przez wydawców naukowych – czasopismo „Nature” uruchomiło serwis Nature Precedings, w którym naukowcy mogą publikować materiały przed wydaniem oficjalnych wyników badań. Z założenia w archiwum można składować prezentacje, postery konferencyjne, dokumenty typu „white paper”, dokumenty techniczne, materiały dodatkowe i teksty nie poddane procesowi peer-review. Z serwisu mogą korzystać naukowcy zajmujący się biologią, medycyną, chemią i naukami o ziemi. Nie jest to nic innego, jak repozytorium otwarte, tylko robione przez wydawcę komercyjnego, który dostrzega, że życie naukowe idzie w innym kierunku i stara się wpisać w ten kierunek. --- W tekście kursu autorska wykorzystała fragmenty “Przewodnika po otwartej nauce” https://otwartanauka.pl/przewodnik-po-otwartej-nauce/ autorstwa Justyny Hofmokl, Alka Tarkowskiego, Bożeny Bednarek-Michalskiej, Krzysztofa Siewicza i Jakuba Szprota wydanego przez ICM UW w Warszawie w 2009 roku. Przewodnik jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/pl/.
|